#siła
23 maja
KOMENTARZY
0
#Życie
Jak wygląda Twoja osobista armia?
Gdy byłem mały i całymi godzinami bawiłem się zabawkami, lubiłem głównego bohatera (najczęściej jakiegoś Batmana) wpędzać w sytuacje bez wyjścia. Otoczony przez wrogów, koszmarnie obity, bez nadziei na pomoc przyjmował kolejne ciosy, pękały mu kości i zapowiadało się, że nadszedł koniec bohatera – że zło w końcu zatriumfuje. I właśnie wtedy przysyłałem mu odsiecz.