#powrót
20 lis
KOMENTARZY
#Podróże
Znikam
Gdy opuszczałem Manilę dwa lata temu, ktoś mi powiedział: “Publish your book and come back here”. Książkę wydałem, bilety mam kupione i odliczam czas do momentu, w którym rozparty w wygodnym fotelu będę mógł uśmiechnąć się do ślicznej stewardessy i poprosić o Jamesona z sokiem jabłkowym. Tym razem obiecuję pić rozsądnie, tj. tak, żeby nie zemdleć na pokładzie samolotu.